sty

18

Taśma piersiowa

TAŚMA PIERSIOWA- NIE ZRANISZ MNIE WIĘCEJ!

Natura wyposażyła nas w doskonałą klatkę piersiową. Z przodu niczym tarcza ustawiony jest mostek

12 szczebli żeber po każdej ze stron łączy go z kręgosłupem, który niczym maszt trzyma całość. Wszystko stabilne i zwarte, ale zarazem, jak najwspanialszy wysokościowiec, posiadające stopnie swobody, które pozwalają na wychylenia, amortyzowanie i powrót do osi. Tak działa klatka piersiowa, równomiernie rozszerzając się przy wdechu, obkurczając przy wydechu, a kiedy trzeba zwiększając swoją przestrzeń na PULSUJĄCE SERCE i PRZYŚPIESZONY ODDECH.
Klatka piersiowa stanowi ochronę dla dwóch ważnych narządów: płuc i serca. Oddech i puls to dwa podstawowe parametry życiowe. Zarówno jakość oddechu, jak i rytm serca stanowi BAROMETR NAPIĘCIOWO – EMOCJONALNY. Spłycamy oddech, kiedy się denerwujemy, a serce bije, jak oszalałe, kiedy się boimy. Reakcji z tych dwóch narządów doświadczamy bezpośrednio i na dłuższą metę są nie do zlekceważenia, a co więcej jakość ich funkcjonowania często wywołuje lęk:
„nie mogę na brać powietrza, uduszę się”,
„zaraz mi serce wyskoczy z klatki”.
Równocześnie jest to też okolica, gdzie umiejscawiamy MIŁOŚĆ i PRZYWIĄZANIE, ale też BÓL po utracie. To tam czujemy się złamani, zamrożeni, czy ożywieni.
Klatka piersiowa jest ELASTYCZNA w swej sile. Taśma piersiowa USZTYWNIA ją. I właśnie to usztywnienie ma chronić przed PONOWNYM ZRANIENIEM. Kiedy przeżywamy utratę, czy opuszczenie nikt nie ma wątpliwości, że określenie: „serce pęknie mi z bólu” nie jest tylko poetyckim opisem. Jest rzeczywistością, w której złamane serce wymaga szczególnej opieki, czasu na gojenie i ochronę. I to właśnie po tym, jak uformowała się taśma piersiowa możemy czytać historię naszego serca.

JAK TO SIĘ DZIEJE?
Kiedy czujemy miłość, nasza klatka wypełnia się miękkością i ciepłem. Na ten czas to najbardziej żywe, a zarazem otwarte miejsce w nas. Pragniemy wtedy większej bliskości, czując się z nią bezpiecznie. Kochamy całym sobą. GŁOWA PODDANA JEST SERCU, a MIEDNICA Z NIM POŁĄCZONA. To obraz idealny.
Co się dzieje, gdy taśma piersiowa jest aktywna? Można by powiedzieć, że pancerz piersiowy pozwala kochać albo z poziomu głowy, albo z poziomu miednicy, skutecznie wycofując serce. Zranione serce zostało OBUDOWANE szczelnym i nieustępliwym murem gorsetu mięśniowego, który często jest ZNIECZULONY na bodźce. Obszar klatki nieruchomieje. Gdzie NIE MA RUCHU, NIE MA ŻYCIA. A serce ze swojej natury jest ruchem. Stale ulega skurczowi i rozkurczowi, pulsuje, echo jego pracy mamy w uszach, brzuchu, nadgarstkach. Żyjemy. Oddychamy. Wdech, wydech… .
Jeszcze 20 lat temu mówiono, że ludzie nie oddychają do brzucha. Dzisiaj o wiele częściej obserwuję, że nie oddychamy klatką. Zdaje się, że uczucia seksualne stały się mniej zagrażające niż poddanie się sercu. Często widzę, jak oddech sunie do brzucha i wraca, a klatka ani drgnie. Niewzruszona, śmiertelnie spokojna, trwa w bezruchu. To poruszające, kiedy ruch wraca do klatki, kiedy pojawia się w niej życie.

STRAŻNIK SERCA.
Taśmę piersiową jest stosunkowo łatwo rozpoznać. Przebiega od kręgosłupa, przez dolną część łopatek, żebrami przechodząc do przodu, zamykając obręcz na wysokości środkowej części mostka. Część z nas może stale mieć wrażenie zaciśniętego paska właśnie w tym obszarze.
W uproszczeniu można powiedzieć, że przyjmuje ona dwie skrajne formy: NABUDOWANĄ I OBKURCZONĄ. Niezależnie, z którą z nich mamy do czynienia cechuje je: sztywność, twardość i częste miejscowe znieczulenie, z jednoczesnym bólem/podrażnieniem.

Na potrzeby tego opracowania, by łatwiej było rozpoznać swój wzorzec, wyróżniam:

• TAŚMĘ DYREKTORSKĄ (beczkowatą, kogucią)
Serce schowane jest pod rozbudowanymi mięśniami. Mostek dumnie ale i dominująco wysunięty jest do przodu, łopatki ściągnięte. Cała postawa mówi:
„nie dotkniesz mnie więcej”.
Kiedy nasze uczucia zostały użyte, nie pozwolimy na to po raz drugi. Kontrolując miękkość, nie dopuszczając uczuć tracimy serce dla innych, ale i dla siebie.

• TAŚMĘ: ŻELAZNE ŁAPY (prasa)
Czasem widzimy bardzo płaską klatkę piersiową i równie płaskie plecy. Mamy wrażenie, że oddycha tylko czubek nosa. Tak jakbyśmy widzieli odcisk dwóch żelaznych łap, które mówią: „możesz tylko tyle czuć, tylko tyle jest miejsca na Ciebie”.
Ta myśl zasiana, kiedyś dawno temu nie pozwala „rozsiąść” się sercu również dziś.

• TAŚMĘ: PIĘŚĆ W SERCE (postrzał)
Czasem możemy zobaczyć miejscowe wgłębienie, czy to w postaci wycofanego mostka, czy miejsce, jakby po pocisku albo uderzeniu. Klatka jest wycofana, zapadnięta, a plecy zaokrąglone, z nagromadzonym ładunkiem. Pamięć zranienia jest obecna, z równoczesną pamięcią zatrzymanego gniewu. Taka klatka również może być ukryta pod ustawieniem dyrektorskim.

Każde ustawienie taśmy można ograniczyć do wady postawy, można też wsłuchać się w historię, którą być może ta „wada” niesie.

OBJAWY:
– bóle w klatce piersiowej: opasujące, przeszywające, kołatanie serca;
– sztylet w plecach, kij między łopatkami, poczucie worka kamieni na plecach;
– odrętwienie, czy znieczulenie w okolicy;
– brak miejsca na oddech, stałe poczucie braku powietrza i wiele innych.

JAK ROZPOZNAĆ?
Najłatwiej będzie w leżeniu na plecach obserwować swój oddech, a właściwie jak on wpływa na ruch w klatce piersiowej. Czy ruch w ogóle jest obecny? Jeśli jest ograniczony, czy zatrzymany, to gdzie? A może klatka reaguje na wdech, a nie ma poruszenia przy wydechu. Jeśli nie ma kontaktu czuciowego z klatką można poprosić kogoś, by przez kilka minut poobserwował nasz oddech (oczywiście wprowadzamy wtedy zmienną w postaci obecności drugiej osoby, co może spowodować reakcję: czy to wstrzymania, czy pobudzenia ruchu).

JAK PRACOWAĆ? (termofor najlepszym przyjacielem)
Kiedy rozpoznaliśmy, że nasza klatka porusza się znikomie, praktykę dobrze jest wybrać w zależności od tego, czy doświadczam swojej klatki jako tej „napompowanej”, czyli ustawionej nawykowo na wdechu, czy raczej czuję, jak moja klatka jest ciasna i zapadnięta, ustawiona wydechowo.
Przy klatce dyrektorskiej każdego dnia warto oddychać skupiając się kilka minut na WYDECHU, wydłużając go, co raz bardziej i bardziej.
Przy klatce ściśniętej to doświadczanie WDECHU wraz z rozpoznawaniem, gdzie są miejsca nie wpuszczające powietrza i obejmowanie ich świadomością będzie kierunkiem.
W sytuacji, kiedy ktoś nie czuje swojej klatki doświadczając jej, jako zastygłej, pancernej blachy, czy tafli lodu, dobrze jest POŁOŻYĆ tam swoje ręce i ODCZUĆ siebie pod swoimi dłońmi.
Niezależnie od rodzaju zatrzymania w klatce warto mieć TERMOFOR z ciepłą wodą. Jego obecność ułatwi doświadczanie swojej klatki piersiowej.
Co ważne, w tej praktyce chodzi o przywrócenie SPONTANICZNYCH RUCHÓW klatki, nie tych sterowanych za pomocą mięśni szkieletowych. Choć czasem jest to pierwszy krok, by odczuć, że w klatce na prawdę możliwy jest ruch.

JAK ĆWICZYĆ?
Bardzo pomocnym narzędziem jest STOŁEK BIOENERGETYCZNY. Do torowania oddechu jest w zasięgu każdego. Do pracy głębszej z bólem, czy lękiem zdecydowanie należy to robić z osobą wykształconą w tym zakresie. Świetnym, dostępnym i bezpiecznym zastępstwem jest duża PIŁKA do ćwiczeń.
Kładziemy się w taki sposób, by piłka podpierała, jak największy obszar naszych pleców (tak, by dół mostka patrzył na sufit), głowę trzymamy rękami, stopy ustawiamy na szerokość bioder. Rozluźniamy pośladki i oddychamy. Przed rozpoczęciem pracy z piłką (stołkiem), dobrze jest przygotować się do praktyki używając dwóch podstawowych pozycji bioenergetycznych: ŁUKU I UZIEMIENIA

 

 

Jeśli nie mamy stołka, ani piłki, a wszystkie krzesła w domu mają twarde oparcia bierzemy cienką poduszkę, kładziemy na oparciu krzesła, mając głowę w rękach odchylamy się do tyłu i…ODDYCHAMY!

Ten artykuł skupia się na aspektach fizycznych blokady piersiowej. Ale przecież to TAŚMA SERCOWA, a więc ta, która chroni ranę narcystyczną. Opłakanie swoich zranień i przywrócenie szlochu będzie kolejnym krokiem:

O PŁACZU:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=904845892885305&id=181684601868108&substory_index=0

Oczywiście ta taśma, to też zapis zatrzymanej złości, gdzie szczególnie praca nad ożywieniem łączności z rękami, które chciały przyciągnąć albo odepchnąć i z różnych względów nie mogły, jest niezbędnym elementem.

O ZŁOŚCI:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=872377236132171&id=181684601868108&substory_index=0

Nordic Walking wraz z intencjonalną pracę z wbijaniem kijów, świadomym odpychaniem się od podłoża, ze słowami sprzeciwu będzie również pomocne. Dodatkowo taśma karkowa będzie nam wdzięczna.

Praca z pancerzem, z równoczesną możliwością opłakiwania zranień, wyrażaniem złości aż do ustawienia granic jest niezbędna, by z czasem móc otworzyć swoje serce ponownie. Nie odwrotnie!

Dobrych oddechów,

Marzena Barszcz
Psychoterapeuta w Analizie Bioenergetycznej.

PS. Przed nami przepona!

 

Zapisz

New user? | Forgot your password?